W środę piłkarze Wisły Puławy wybrali się do Chełma, aby rozegrać zaległy mecz w ramach rozgrywek trzecioligowców.
Choć drużyny dzieli w tabeli kilka miejsc, spotkanie było dość wyrównane. W szeregach Wisły świetne okazje mieli między innymi Krystian Puton i Adrian Paluchowski, jednak ten pierwszy uderzył ponad poprzeczką, a po strzale drugiego piłka trafiła w słupek bramki Chełmianki. Fragmentami groźnie było również pod bramką Wisły. Jednak żaden zespół nie potrafił zdobyć recepty na zdobycie gola.
W drugiej połowie gra mocno się zaostrzyła, było bardzo dużo fauli. Sędzia w tej części spotkania pokazał łącznie aż 8 żółtych kartek. W 62. minucie przed utratą gola uratował Wisłę strzegący jej bramki Piotr Owczarzak, który obronił rzut karny. Choć obaj trenerzy starali się rotować składem i szukać nowych rozwiązań, na niewiele się to zdało. Bramki w tym spotkaniu nie padły.
Chełmianka Chełm – Wisła Puławy 0:0 (0:0)
Wisła: Owczarzak- Kuban, Pielach, Cyfert, Brągiel (72 Wiech), Skałecki, Ednilson (46 Bartosiak), Drozdowicz (62 Cheba), Zając (46 Kacprzycki), K.Puton (89 Kondracki), Paluchowski
Wisła Puławy wciąż pozostaje niezagrożonym liderem rozgrywek III ligi grupy IV.
Foto archiwalne
