Szczypiorniści Azotów Puławy nie zwalniają tempa i nadrabiają stracony przez koronawirus czas. W środowe popołudnie mierzyli się z zespołem Energi Kalisz.
Na początku przez dość długi okres spotkanie było wyrównane, a jego wynik oscylował wokół remisu. Od stanu 8:8 puławianie zdobyli 4 gole z rzędu, sporą skutecznością wyróżniał się Andrii Akimenko. Do przerwy „azotowcy” prowadzili 17:12.
Druga połowa także rozpoczęła się bardzo korzystnie dla puławian, którzy rzucili 5 bramek z rzędu, a trener Energi musiał prosić o czas. Gracze z Kalisza poderwali się do walki, jednak puławianie trzymali przeciwników na dystans. Ostatecznie Azoty pokonały Energę 35:24. Ostatnią bramkę przed końcem meczu rzucił Andraz Velkavrh. Po raz kolejny najlepszym strzelcem okazał się Andrii Akimenko, który w całym spotkaniu rzucił aż 10 bramek, po kilka goli dorzucili też m.in. Michał Szyba i Michał Jurecki.
Energa MKS Kalisz – Azoty Puławy 24:35 (12:17)
Zgodnie z harmonogramem rozgrywek, następny mecz szczypiornistów z Puław powinien odbyć się w niedzielę 6 grudnia o godz. 16:00, ich przeciwnikiem będzie zespół Pogoń Szczecin.
Foto archiwalne
