Na początku było nerwowo, ale na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Wisła Puławy w swoim pierwszym trzecioligowym meczu sezonu 2020/2021 pokonała Wólczankę Wólka Pełkińska.
Już od 5. minuty spotkania puławianie musieli gonić wynik. To właśnie wtedy piłkarz Wólczanki Rafał Dusiło zdobył bramkę w dość niecodziennych okolicznościach, stojąc na 16. metrze tyłem do bramki. Zawodnicy puławskiej Wisły dość długo nie potrafili przejąć inicjatywy.
Wisła Puławy- Wólczanka W.P. 2:1 (0:1) – wybrane fragmenty meczu (zdj. A.Koter)
Udało się to dopiero w drugiej połowie meczu. W 55. minucie Adrian Paluchowski trafił do siatki rywali, jednak sędzia dopatrzył się zagrania ręką. Zaś 11 minut później po strzale Emila Drozdowicza nie było już wątpliwości i na tablicy wyników widniał remis 1:1. Na 4 minuty przed upływem regulaminowego czasu gry puławscy zawodnicy zapewnili sobie zwycięstwo. Gola na wagę trzech punktów zdobył Paluchowski. Chwilę potem w 100 % sytuacji Adrian Paluchowski przegrał pojedynek z Wiktorem Bieńkiem, którego śmiało można uznać bohaterem drużyny przyjezdnych.
Wisła Puławy- Wólczanka W.P. 2:1 (0:1) – Konferencja prasowa
Kolejnym rywalem „Dumy Powiśla” w sobotę 8 sierpnia o godz. 17 będzie Jutrzenka Giebułtów. Mecz odbędzie się w podkrakowskim Zabierzowie.
WISŁA PUŁAWY – WÓLCZANKA WÓLKA PEŁKIŃSKA 2:1 (0:1)
Bramki: Drozdowicz 66, Paluchowski 86 – Dusiło 5
Wisła: Kołotyło – Cheba, Kiczuk, Pielach, Brągiel (84 Zając), Skałecki, Puton K., Kacprzycki (90 Piotrowski), Bartosiak (65 Pigiel), Drozdowicz, Paluchowski
foto: Marcin Szeląg
