W piątkowe popołudnie miłośnicy sztuki mieli okazję uczestniczyć w wernisażu malarstwa Tadeusza Blicharza. Na wystawie można było podziwiać prace inspirowane naturą, głównie pejzaż i architekturę, które zabrały uczestników wernisażu w barwną podróż po Lubelszczyźnie i ziemi kieleckiej, do miejsc znanych z bogatej historii i kultury.
Tworzone przez Tadeusza Blicharza obrazy mają wyjątkowy klimat, który artysta uzyskuje dzięki spokojnej i stonowanej kolorystyce, nadającej jego pracom, jak podkreśla artysta, wrażenie marzenia sennego.
– Malowanie zacząłem po przejściu na emeryturę w 2018 roku – mówi Tadeusz Blicharz, bohater wernisażu. Jak sam mówi, bardzo chętnie maluje pejzaż, architekturę, inspiruje się przyrodą, lubi malować w plenerze. Tadeusz Blicharz przyznał, że inspiruje go też, gdy jego proces twórczy obserwują inni ludzie, jak sam mówi, malowanie jest według niego przekazywaniem emocji, nie tylko samego malarza, ale też tych, którzy patrzą.
Prace Tadeusza Blicharza charakteryzują się ostrą fakturą poprzez zastosowanie szpachelki jako narzędzia pracy malarskiej. Ta technika pozwala na pozorne ukrycie szczegółu, dając pierwszeństwo emocjom wypływającym z formy i głębi obrazu, a po dokładnym przyjrzeniu się pokazuje pokorę malarza względem natury. Tadeusz Blicharz, nie dbając o modę, trendy, kierunki i emocje towarzyszące współczesnej sztuce, przenosi odbiorcę swoich dzieł w sentymentalną epokę dawnego malarstwa.
Autor: P. Nowosadzki
