Lider tabeli znów za mocny dla Azotów
W piątkowy wieczór szczypiorniści Azotów Puławy stanęli przed kolejnym trudnym zadaniem. Ich rywalem w 24. kolejce PGNiG Superligi był zespół Orlen Wisła Płock, z którym puławianie rywalizowali niedawno w Pucharze Polski i ponieśli znaczącą porażkę, przegrywając kilkunastoma bramkami. Przebieg piątkowego spotkania był jednak nieco inny.
Na pierwszą bramkę w meczu kibice w Puławach musieli czekać blisko 4 minuty. Początek spotkania należał zdecydowanie do gości, którzy objęli prowadzenie 5:1. Puławianie walczyli o odrabianie strat i prawie im się to udało, w pewnym momencie przegrywali już tylko jedną bramką. Gracze Wisły nie pozwolili jednak na objęcie prowadzenia przez swoich rywali i po pierwszych 30 minutach prowadzili dość wyraźnie, 15:11.
W drugiej połowie piłkarze ręczni Azotów podejmowali próby odrabiania strat, pomagała w tym świetna postawa strzegącego puławskiej bramki Mateusza Zembrzyckiego. Dobrą formę strzelecką prezentowali również m.in. Ivan Burzak czy Bartosz Kowalczyk. Końcówka spotkania należała jednak do „Nafciarzy”. Niespodzianki nie było i Orlen Wisła Płock ostatecznie pokonał Azoty Puławy 30:25. Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrano wspomnianego już Zembrzyckiego. Teraz przed szczypiornistami Azotów nieco dłuższa przerwa, w kolejnym ligowym meczu zmierzą się 6 maja z Piotrkowianinem.
Azoty-Puławy – Orlen Wisła Płock 25:30 (11:15)
Azoty-Puławy: Zembrzycki, Koshovy, Borucki – Burzak 6, Kowalczyk 4, Jarosiewicz 3, Janikowski 3, Zivković 2, Adamski 2, Fedeńczak 2, Valles 1, Konieczny 1, Marciniak 1, Antolak, Przybylski, Górski
Inf. i foto: PGNiG Superliga