Piłkarze Wisły Puławy nie próżnowali w Wielką Sobotę. Podopieczni Mariusza Pawlaka podejmowali na własnym stadionie drużynę Olimpii Elbląg.
Spotkanie od początku obfitowało w wiele ostrych interwencji i fauli. Dość powiedzieć, że już w 32. minucie reprezentujący Wisłę Krystian Puton musiał opuścić plac gry z powodu otrzymania drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki. Po kilku minutach również gracze Olimpii musieli radzić sobie w „dziesiątkę” po drugiej żółtej kartce dla jednego z elbląskich piłkarzy. Pierwsza połowa obfitowała w indywidualne kary dla piłkarzy, natomiast kibice nie doczekali się żadnej bramki.
Na początku drugiej części meczu niezłe okazje do strzelenia bramki dla Wisły mieli Kamil Kargulewicz i Bartosz Bernard, jednak żadnemu z nich ta sztuka się nie udała. Wiślacy byli stroną przeważającą, jednak swojej przewagi długo nie potrafili udokumentować. Gdy wydawało się, że wszystko zmierza do bezbramkowego remisu, w 87. minucie Mateusz Kaczmarek uderzeniem z dystansu trafił do siatki elblążan. Goście nie byli w stanie odpowiedzieć i zwycięstwo puławian stało się faktem.
Wisła Puławy – Olimpia Elbląg 1:0 (0:0)
Gole: Kaczmarek 87
Wisła: Zieliński – Cheba, Wiech, Błyszko, Bernard, Kona (90 Skałecki), Kołtański (64 Kaczmarek), Kargulewicz (64 Ryszka), Klichowicz, Puton (kpt), Retlewski (73 Paluchowski)
Foto: KS Wisła Puławy