Troska o dobro wspólne to jeden z fundamentów społeczeństwa obywatelskiego. Niestety w przestrzeni publicznej naszego miasta wciąż dochodzi do licznych aktów wandalizmu.
Niedawno postawione leżaki wypoczynkowe przy bulwarze nad Wisłą już zostały pomazane, a to tylko jeden z przykładów niszczenia publicznego mienia. Dewastacji wciąż ulega m.in. ławka solarna na placu Chopina, która znajduje się tuż pod oknami siedziby Straży Miejskiej. Połamano także nowe nasadzenia w pasach drogowych. Na elewacjach budynków bardzo często pojawiają się grafitti. Mimo rozbudowanej sieci monitoringu w mieście, sprawców trudno jest zatrzymać. Służby pozostają bezradne.
Puławski Ratusz przypomina, że usuwanie wszelkich szkód wyrządzonych przez wandali jest pokrywane z budżetu miasta, a więc z pieniędzy wszystkich mieszkańców. Urzędnicy apelują o to, aby nie być obojętnym na niszczenie publicznego mienia. Przypomnijmy, że właśnie za tego typu czyn grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat.
Autorzy: M. Owczarz, P. Skibniewski
