Grad goli w Lublinie – derby dla Wisły Puławy!

Aż 8 bramek zobaczyli kibice zgromadzeni na Arenie Lublin podczas niedzielnego starcia miejscowego Motoru z Wisłą Puławy w ramach tzw. derbów Lubelszczyzny. Co najważniejsze, zdecydowana większość z tych bramek padła łupem drużyny z Puław.

Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy po 10 minutach prowadzili po strzale Kosiora zza pola karnego. Na szczęście na odpowiedź wiślaków nie trzeba było długo czekać. Najpierw w 14. minucie przepięknym strzałem z dystansu popisał się Damian Kołtański, a już 3 minuty później na prowadzenie wyprowadził Wisłę Mateusz Klichowicz. Puławianie nie spoczęli na laurach i już kilka minut później prowadzili 3:1, tym razem za sprawą celnej próby Adriana Paluchowskiego. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy Rafał Król z Motoru zagrał ręką w polu karnym, jego zachowanie miało spore konsekwencje. Po pierwsze obejrzał czerwoną kartkę, gdyż już wcześniej został ukarany żółtą za faul, po drugie zaś sędzia podyktował rzut karny dla Wisły, którego na kolejnego gola zamienił Paluchowski.

Na drugą połowę wiślacy wychodzili więc w komfortowej sytuacji, prowadząc 4:1. Nie oznacza to, że w kolejnych minutach zabrakło emocji i bramek. W 49. minucie kolejną bramkę dla Wisły zdobył Dominik Banach, zaś już 4 minuty później drugiego gola dla Motoru strzelił Kosior. W 71. minucie kolejną cegiełkę do wysokiego zwycięstwa Wisły dołożył Banach. Kilkanaście minut później wygrana stała się faktem, puławianie odnieśli pierwsze od wielu lat zwycięstwo z Motorem na stadionie w Lublinie.

Motor Lublin – Wisła Puławy 2:6 (1:4)
Gole: Kosior 10, 53- Kołtański 14, Klichowicz 17(k), Paluchowski 23,45+3, Banach 49,71

Wisła: Posiadała- Azikiewicz (63 Papikyan), Majewski, Gvozdenović, Banach,Cheba, Kona, Kołtański (63 Przywara), Puton (87 Josino), Klichowicz (75 Ednilson), Paluchowski (75 Skałecki)

Kolejnym przeciwnikiem puławian będzie drużyna KKS Kalisz.

Foto: Klub Sportowy Wisła Puławy – profil Facebook