Koniec “kariery” podpalacza

W lipcu głośno było o kilku dużych pożarach w okolicy Kazimierza Dolnego. Jako pierwszy przez ogień strawiony został nieczynny ośrodek wypoczynkowy “Piast”. Później spłonęła drewniana stodoła w Bochotnicy i niezamieszkały dom, również drewniany. Doszło również do podpaleń traw. W żadnym z tych przypadków strażacy nie mieli wątpliwości, że jest to robota podpalacza. Puławscy kryminalni ustalili i zatrzymali sprawcę.

st. sierż. Małgorzata Okoń – KPP w Puławach

materiał: A.Koter

foto: archiwum