Nie będzie kontenerów dla dłużników

Mieszkania kontenerowe dla osób uporczywie unikających opłaty za czynsz to jeden ze sztandarowych pomysłów prezydenta Pawła Maja. Najpewniej nie zostanie on jednak zrealizowany – Rada Miasta odrzuciła go podczas czwartkowej sesji.

Temat kontenerów był jednym z głównych wątków podczas dyskusji dotyczącej zmian budżetowych w roku bieżącym oraz prognozy finansowej na najbliższe lata. Najbardziej zatwardziali dłużnicy mieliby zamieszkać w czterech kontenerach mieszkalnych postawionych na osiedlu Wólka Profecka. Początkowo inwestycja miała kosztować 350 tys. złotych, prezydent Maj wnioskował o dołożenie do tej kwoty kolejnych 300 tysięcy. W trakcie przygotowywania projektu dotyczącego tej inwestycji okazało się, że zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego na Wólce Profeckiej mogą powstawać jedynie konstrukcje dwukondygnacyjne, a kontenery początkowo zaplanowano tylko na jedną kondygnację. Dlatego trzeba było przygotować nowy projekt, który okazał się znacznie droższy.

W dyskusji ze strony przedstawicieli klubu prezydenta Maja padały argumenty dotyczące sprawiedliwości społecznej i tego, że kontenery miałyby być rodzajem „straszaka” dla osób, które nie chcą płacić czynszu. Przeciwnicy tego rozwiązania podnosili zaś m.in. kwestię energochłonności kontenerów oraz możliwości niespełniania przez te obiekty wszystkich norm prawa budowlanego. Ostatecznie po długiej debacie radni nie tylko nie wyrazili zgody na dołożenie pieniędzy, ale również zdecydowali o przeniesieniu 300 tysięcy zaplanowanych na budowę kontenerów do rezerwy ogólnej oraz o wykreśleniu tego zadania z prognozy finansowej na najbliższe lata. W budżecie pozostawiono jedynie 50 tys. złotych na uregulowanie poniesionych dotychczas kosztów.