Sport

Azoty w ostatniej kolejce rozgrywek 2021 r przegrywają w Zabrzu z Górnikiem

To było ostatnie spotkanie w tym roku, jakie mieli do rozegrania piłkarze ręczni Azotów. Tym razem na drodze podopiecznych Roberta Lisa stanął Górnik Zabrze.

Gracze z Zabrza po przegranej w rzutach karnych z Gwardią Opole chcieli się przełamać, natomiast Azotowcy po wygranej ze Stalą Mielec chcieli podtrzymać dobrą passę i usadowić się na trzecim medalowym miejscu w lidze podczas przerwy zimowej.

To jednak miejscowi od początku skrzętnie realizowali swój plan, zabrzanie bardzo szybko wyszli na trzybramkowe prowadzenie po rzutach z drugiej linii w wykonaniu Damiana Przytuły, Łukasza Gogoli czy świetnie wykańczającego rzuty Pawła Dudkowskiego.

Puławianie przez całe spotkanie musieli gonić wynik. Nie było to łatwe, bo na drodze raz po raz stawał Jakub Skrzyniarz, który odbierał chęć do gry zawodnikom Azotów. Po pierwszych 18 minutach gry gospodarze odjechali Azotom na 5 bramek. Do końca pierwszej części nic się tak naprawdę nie zmieniło, dobra gra defensywy Górnika spowodowała, że na przerwę oba zespoły schodziły przy wyniku 12:7 dla Górnika.

W drugiej części meczu puławianie nieco się ożywili i zaczęli zmniejszać przewagę Górnika, w pewnym momencie Azoty zbliżyły się już nawet na odległość dwóch trafień. Jednak po chwili szczypiorniści z Zabrza ponownie uciekali na 3-4 bramki i tę przewagę utrzymywali. Przez moment zabrzanie nie mogli poradzić sobie z Bartoszem Kowalczykiem i Antonim Łangowskim, którzy nie bali się zatrudniać bramkarzy Górnika.

Na nieco ponad trzy minuty przed końcem meczu zrobiło się 22:20 dla gospodarzy. Chwilę potem bramkę rzucił Dawid Dawydzik, i była spora szansa na remis i rzuty karne. Zabrzanie jednak obronili piłkę, a wynik na 23:21 ustalił Damian Przytuła, pokonując Zembrzyckiego.

Po pierwszej rundzie Azoty z 27 punktami na koncie pozostają na trzecim miejscu w tabeli tuż za Łomżą VIVE Kielce i Orlen Wisłą Płock. Tuż za puławianami plasuje się Górnik Zabrze z dwoma punktami mniej od Azotów.

Górnik Zabrze – Azoty Puławy 23:21 (12:7)

Azoty: Bogdanov 1, Zembrzycki – Akimenko 3, Żivkovic, Łangowski 2, Podsiadło, Bachko, Przybylski 1, Jurecki 2, Rogulski 4, Dawydzik 3, Kowalczyk 2, Gumiński, Fedeńczak, Jarosiewicz 3.

FOTO: PGNiG Superliga/Górnik Zabrze

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź także
Close
Back to top button